No to dzisiejszy
post należy do mnie!
Hihi
No chyba cię
posrało, należy do NAS!
Spadaj pijaku :P
Ja ci kurwa dam
pijaka!
Ty cwelu jebany
w dupę ruchany!
Jak ci zaraz
pierdolnę…
A nie mowiłem,
że pedał?
Pierdolic mnie
chce :p
Wiem, że to mój urok
osobisty na ciebie działa :*
Przegiąłeś pałe!
*Zaczyna gonić
Alex`a*
Nie, jeszcze
żadnej
W
przeciwieństwie do ciebie jestem hetero :p
Sukinsynu
jebany!
*Alex chowa się
za Lysem*
Kas… Daj mu
spokój
No chyba cię
pogrzało!
Będzie mnie chuj
od cweli wyzywał
Z wami jak z
dziećmi…
Lysiu!
*Wygląda w
ręczniku z łazienki*
Chodz pod
prysznic :*
*Lys zagapia
się*
Alex radź sobie
sam
Lecę kocie :*
No to kurwa po
mnie…
Alice!
*Alex biegnie na
górę*
*Alice wygląda z
pokoju*
*Alex wpada jak torpeda
i zatrzaskuje drzwi*
Trzeba je szybko
zabarykadować!
Niby czemu?
Bo Kas mnie
goni!!!
Znowu go
wkurzyłeś?
*Alice kładzie
się do łóżka i próbuje spać*
No bo…
No bo gówno!
Otwieraj mięczaku!
AAA!!!
Nie drzyj się
tak, głowa mnie boli
Boże uratuj
mnie!
*Składa ręce do
modlitwy*
Kas!
Tak kochanie?
Jaki potulny hi
hi ^^
Sara!
Nie podnoś na
mnie głosu!
Niby dlaczego?!
Bo mogę cię
wywalić z opowiadania
Ja tu mam moc
hehe
A wracając…
Kochanie stało
się coś?
Daj spokój temu
debilowi
Nie!
Kas nie drzyj
się!
Głowa mnie boli
:c
Skarbie zaraz ci
leki przyniosę
Mój kochany :*
Aww ^^
Żartowałem!
Hahahaha xD
Sara! :c
*Wygląda z
przysznica*
Tak?!
Nie ty! Autorka!
A! Tak? xD
Weź zrób coś z Kasem
:c
Już się robi :D
*Kas idzie wbrew
własnej woli do kuchni*
Nie podoba mi
się to
Hahaha!
Kobiety siłą!
*Przypijają
piątkę*
I jak zwykle
przejmują post xD
Bywa :P
Ja nie chce! :c
Było być milszym
:p
A co ze mną?
A ty znikaj xD
*Alex magicznie
pojawia się w swoim pokoju*
O kurwa!
Sarcia kocham
cię *.*
Ale nie mogłaś
tego wcześniej zrobić?!
Mam cię rzucić
Kastielowi na pożarcie???
Aaa!
Przepraszam!
No właśnie J
Nie jestem aż
taki zły…
Ty lepiej bierz
te leki :P
Kobiety mają
nade mną władzę :c
Sara znajdz
sobie jakiegoś chłopaka
Wtedy on będzie
pisał te posty :p
Niedoczekanie
twoje :P
To MÓJ blog i
nikomu go nie oddam :p
Zobaczymy…
*Na Kastiela z
nieba spadło jajko*
No zobaczymy :*
No zobaczymy :*
Kocham cię Sara
:D
Wiem :P
Chyba pora to
kończyć, bo nic dobrego z tego nie wychodzi :/
Okej, mi to pasi
:D
Cześć i czołem
idę pieprzyć moją laskę
Nie mam do niego
siły :c .
Papa kochani :*
~~~~~~
Z racji tego, że się rozchorowałam i nie mam siły na nic... Wstawiam posta od bohaterów. Mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe i dalej chcecie czytać te wypociny :)
Oczywiście zapraszam na mojego snapa: sarcia_wolfy
Matko czuję się jak te laski na yt co tak zapraszają to wszystkich social medii xD
Mniejsza z tym :P W każdym razie polecajcie bloga jeśli się wam podoba i najważniejsze KOMENTUJCIE!
Bo ostatnio nie mam w ogóle motywacji do pisania, tylko 2 osoby komentują, a mi tak teraz głupio. Mogłam nigdy nie zamykać tego bloga... Teraz wszystko w sumie muszę zacząć od nowa :c
Dobra w każdym razie spadam się kurować :)
Do następnej notki kociaki <3
O Boże
OdpowiedzUsuńBiedna :/
Super to :D Tylko ciężko mi było zgadnąć kto kim jest.
Nie bój się, wszystko wróci do normy ;D
Kuruj się tam
Chyba od następnego będę pisać kto jest kim xD Bo jednak tak nie wychodzi to dobrze.
UsuńDziękuję, kuruje się hektolitrami herbatki ^^
To było boskie <3
OdpowiedzUsuńJa tan już ogarnęłam kto jaki jest kolor :)
Zdrowiej *.*